Jak lekarze prawie zabili Ewę Drzyzgę, próbując wzbogacić się na chorobach słynnej
dziennikarki.
Dlaczego ludzie gniją żywcem i umierają, i nikt im nie pomaga?
Dlaczego ludzie gniją żywcem i umierają, i nikt im nie pomaga?
Dlaczego lekarze ukrywają przed pacjentami z brodawczakami, że umierają? I co się dzieje w szpitalach w naszym kraju - szczery wywiad z Ewą Drzyzgą.
Nikt nie jest chroniony przed nadużyciem medycznym. Jak lekarze wysyłają ludzi tamten świat dla pieniędzy.
Korespondent: "Ewo, dlaczego wcześniej nie opowiedziałaś nam o swojej poważnej chorobie? Przez ostatni rok, prawie nie widziano cię w telewizji i byłaś w zasadzie w izolacji, bez kontaktu z nikim. "
Ewa Drzyzga: Myślałam, że to moja własna sprawa i nie powinnam zawracać innym głowy swoim problemem. Zwłaszcza, że wydawało mi się, że problem nie jest na tyle krytyczny, aby poważnie się martwić. Więc zdecydowałam, że nie będę nagłaśniać osobistego problemu.
Korespondent: "Ale teraz postanowiłaś się podzielić?"
Ewa Drzyzga: Już zdecydowałam. Ale to nie tyle chęć rozmawiania o swojej chorobie, co pragnienie pomocy ludziom, którzy, tak jak ja są wewnętrznie zjadani przez pasożyty i którzy mogą umrzeć w każdej chwili. Nikt nie jest odporny na powikłania choroby, która zwykle przychodzi nagle i prawie natychmiast. Dzisiaj jesteś na zewnątrz zdrowym człowiekiem, a jutro jesteś na pół-zgniłym trupem, który nie ma prawie żadnych szans. A większość lekarzy będzie wyciągać z ciebie pieniądze, i patrzeć, jak umierasz w pokoju.
Korespondent: "Co chcesz przez to powiedzieć?"
Ewa Drzyzga: Opowiem dokładniej. Kiedy miałam pierwsze objawy zarażenia przez pasożyty, nawet nie wiedziałam, co to jest. Nie każdy wie, że kiedy zaczynają pojawiać się na skórze brodawczaki, szybko się męczysz, a ust brzydko pachnie, wewnątrz twojego ciała rozmnaża się robactwo. Poszłam jednak do lekarza i diagnoza była potwierdzona. Za pierwszym razem przepisali mi kupę środków uspokajających, kilka drogich kremów na brodawczaki i różne kapsułki. Za drugim razem, kiedy wzięłam się za to na poważnie, zrobiliśmy wiele badań, powiedzieli mi, że mam w środku co najmniej trzy typy pasożytów, które aktywnie się rozmnażają. Byłam naprawde bardzo wystraszona, skierowano mnie do innego specjalisty, do parazytologa. Powiedział wyrzucić stare leki, przepisał całą kupę nowych, i powiedział, że powinno mi to pomóc. Dopiero później zdałam sobie sprawę, że lekarze dowiedziawszy się, jak łatwo mogę się z tego wyleczyć, byli bardziej skłonni aby zaostrzyć przebieg choroby.
Przez dwa miesiące, wszystko było mniej więcej normalnie. Odczuwałam cały czas zmęczenie, ciągle pojawiały się nowe brodawczaki, sporadyczne bóle, ale nic krytycznego dla zdrowia. Potem nagle pojawił się ostry ból nerek. I to dosłownie znienacka. W nocy, gdy położyłam się spać, wszystko było w porządku. А na rano, ledwo wstałam z łóżka, byłam tak chora. Od razu zwróciłam się do lekarza.
Korespondent: "I co ci powiedziano?"
Ewa Drzyzga: Powiedział, że stan jest bardzo zaniedbany. Są żywe larwy pasożytów, które zjadają moją prawą nerkę. I mam wybrać, albo operatywnie otwierając jamę brzuszną wyrzucamy wszystko, albo trzeba poddać się konserwatywnym metodom leczenia szpitalnego. W przeciwnym razie, nerka po prostu odmówi pracy, a larwy rozprzestrzenią się wokół i przejmą sąsiadujące organy wewnętrzne. Co na pewno mnie zabije. Operacja w moim wieku, to niezwykle niebezpieczne posunięcie, więc nie miałam wyboru oprócz szpitala. Nie do opowiedzenia to co tam przeszłam, i za taką cenę. Przerosło to jakiekolwiek rozsądne oczekiwania. I co zrozumiałe, za kasę. Procedury były robione żeby tylko nie pogorszyć sytuacji. Z perspektywy czasu, teraz zdaję sobie sprawę, że to wszystko było takim wielkim "oszustwem", i tylko dla pieniędzy. Ale kiedy grozi ci śmierć, logika zawodzi.
Zgodziłam się na proponowaną kwotę, spędziłam trzy tygodnie w szpitalu przykuta do łóżka, potem przychodziłam tam każdego dnia. W czasie leczenia ból najpierw ustąpił, potem wydawało mi się, że już zniknął na zawsze.
Korespondent: "Więc mimo wszystko pomogło?"
Ewa Drzyzga: Poza tym, że temu wszystkiemu można było zapobiec, i to bardzo łatwo, no wiesz, pomogło. Chociaż z mojego punktu widzenia, po prostu zarobili pieniądze na chorym pacjencie. A poza tym, pomoc była tylko lokalna, i dotyczyła tylko jednej kolonii pasożytów. Było ich kilka, trzy rodzaje, co oznacza co najmniej trzy gniazda tego gadostwa we mnie. Po jakimś czasie sytuacja pogorszyła się, i czułam się okropnie. Serce bolało, ciśnienie było bardzo wysokie, choć nigdy wcześniej się to nie zdarzało, miałam straszny ból głowy, zaczęły puchnąć mi nogi. Czasami nie mogłam wstać z łóżka przez cały dzień.
W tym czasie byłam stale pod obserwacją lekarzy, właściwie wydałam kupę pieniędzy na drogie leki, i zasypiałam z garstką pigułek. A w żeczywistości rozpadałam się na kawałki z każdym dniem. Szczerze mówiąc, w pewnym momencie, myślałam, że tak umrę. Nie było żadnej poprawy.
Korespondent: "Ale siedzisz tu, przede mną. Jak się wyleczyłaś?"
Ewa Drzyzga: Znajoma mi pomogła. Przyszła w odwiedziny stara przyjaciółka, która pracuje teraz w Ministerstwie Zdrowia. Widziała mój stan, i była w szoku. To głupie z mojej strony, że się poddałam, powiedziałam jej, ale jak już jest. I to ona mnie uratowała. Na początku wściekła, zaczęła wykrzykiwać żebym podała jej nazwiska lekarzy, którzy mnie do tego doprowadzili. A potem zrobiła kilka telefonów, i przynieśli mi nowy lek w tym samym dniu, od pasożytów, opracowany przez nasz Instytut Parazytologii. Byłam w szoku, i prawie powiedziałam nie, ale obiecała że mnie wyleczy. Nawet nie wzięli pieniędzy, a ja pierwszy raz słyszałam o tym leku. Ale z drugiej strony nie miałam nic do stracenia. więc postanowiłam spróbować.
Następnego dnia rano, po raz pierwszy wstałam z łóżka w pierwszych 15 minutach po przebudzeniu, nie po 3-4 godzinach. I po 12-14 dniach, zdałam sobie sprawę, że ból ustąpił. Objawy powikłań też zaczęły się wycofywać. Jak wyjaśnili mi lekarze, których znajoma mi poleciła, preparat ten zniszczył pasożyty i zablokował ich zdolność do reprodukcji. Nie masz pojęcia, jakie ciężkie były dla mnie pierwsze dni, po tym jak zaczęłam brać moje nowe leki. To był po prostu horror. W ten czy inny sposób, od miesięcy wracałam do zdrowia. Biorąc pod uwagę, jak zły był mój stan, to po prostu cudem, udało mi się oczyścić swoje ciało i wyleczyć w tak krótkim czasie.
Korespondent: "Więc oczyściłaś organizm z wszystkich pasożytów? I przy okazji, co się stało z tymi lekarzami, którzy "leczyli" cię wcześniej? "
Ewa Drzyzga: To może zabrzmieć niesamowicie, zwłaszcza biorąc pod uwagę mój stan, ale tak, całkowicie oczyściłam swoje ciało z pasożytów i wyleczyłam się. Diagnoza na początku leczenia wykazała, że Pasożyty dosłownie zatykały jelita, żyły w naczyniach krwionośnych, a ich odpady trafiały do krwi, powodując stan zapalny i stopniowo niszcząc serce. Ogólnie rzecz biorąc, całe ciało było opanowane przez wszelkiego rodzaju robaki. I byłam nimi zarażona przez długi czas, i przez aktywną reprodukcję, prawie mnie zabiły. To według już normalnych lekarzy, którzy wyleczyli mnie po tym, jak zostawili mnie ci mordercy, umierać z pasożytami. A zarażonych nimi jest co najmniej dwie trzecie mieszkańców Polski.
Co do lekarzy, którzy wypompowali ze mnie pieniądze, to zostali aresztowani i teraz składają zeznania. Okazało się, że jest duża grupa pracowników służby zdrowia, z różnych instytucji, którzy wykorzystują ludzi. Dlatego chcę ostrzec polaków, aby byli ostrożni. Jeśli odważyli się to zrobić wystarczająco znanej osobie, to boję się myśleć, co robią ludziom, którzy są bezbronni, przed tymi medycznymi szarlatanami.
Ogólnie rzecz biorąc, każdy może postawić własną diagnozę. Jeśli są brodawczaki, trudności w oddychaniu, częste bóle głowy, szybkie zmęczenie, trudności z wstawaniem rano - jesteś na 90% zarażony pasożytem. Poza tym, rozumiem, że połowa poważnych chorób jest spowodowana pasożytami. Zawały, udary, nowotwory, sepsa, cukrzyca, nadciśnienie, zapalenie stawów, artretyzm - prawie każda choroba może być wywołana przez robaki lub amebę w twoim ciele. Prawie dostałam niewydolności nerek i niedokrwienia serca. I miałam co najmniej pięć do sześciu mikro zawałów od toksyn po pasożytach przechodzących przez moje serce.
Korespondent: "Możesz nam opowiedzieć o środku, którym się wyleczyłeś?"
Ewa Drzyzga: Oczywiście. To "Normadex", nowy preparat wspólnie opracowany. Polska i Włochy. Teraz jest on dostępny tylko na terytorium krajów którzy go opracowali, ponieważ ilość produkcji jest niewielka i nie ma jej nawet na tyle dużo, by pokryć zapotrzebowanie na preparat, mieszkańców Polski i Włoch.
Dzięki swojej formule, jest to wyjątkowy preparat. O ile mi wiadomo, jego opracowanie trwało około siedem lat i zostało ukończone dopiero niedawno, z udanymi badaniami klinicznymi w Weronie i Warszawa. To jest jedyny uniwersalny środek przeciwko pasożytom, który może oddziaływać na każdy rodzaj pasożyta. Całkowicie oczyszcza organizm i od pierwszych dni blokuje rozmnażanie się pasożytów, co drastycznie zmniejsza ilości w ciele osoby zakażonej. Ponadto można stosować go samodzielnie, bez pomocy lekarzy. Tylko ważne jest, aby postępować zgodnie z instrukcjami, tak jak ja to robiłam.
Korespondent: "Powiedziałaś, że nawet nie wzięli od ciebie pieniędzy? A jak zwykli ludzie mogą ten preparat otrzymać? "
Ewa Drzyzga: Nie wzięli ode mnie pieniędzy, bo załatwiła mi go moja znajoma.
Ministerstwo Zdrowia niedawno znalazło sposób na wyjście z tej sytuacji. Stworzyli specjalny formularz zamówienia, w którym każdy mieszkaniec może pozostawić wniosek. Teraz nie ma żadnej biurokracji. Wystarczy, że zostawisz swoje imię i numer telefonu, skontaktuje się z tobą operator programu, w celu udzielenia porady i otrzymania informacji, oraz określenia, kiedy wygodnie byłoby dostarczyć preparat.
Jak widać, wszystko jest niezwykle proste i przejrzyste, każda osoba, która ma komputer lub telefon z dostępem do Internetu, może złożyć zamówienie i otrzymać Normadex.
Korespondent: "Czy chcesz jeszcze coś powiedzieć na koniec?"
Ewa Drzyzga: Mam nadzieję, że żaden czytelnik nie dotrze do tego punktu, w którym byłam ja. Nie ufajcie lekarzom, jeśli mówią, że nie macie pasożytów, i że to wcale nie jest problem. Po prostu wypompowują z was pieniądze. Jeśli chcecie oczyścić swój organizm i przedłużyć swoje życie, złóżcie zamówienie na "Normadex." Jest dostępny dla każdego.
Dodano: "Ze względu na niewielką ilości preparatu, program będzie działał do włącznie, po czym zostanie on zawieszony na czas nieokreślony lub do wyczerpania zapasów. Do tego czasu każdy obywatel Polski może zamówić Normadex poprzez wypełnienie formularza na oficjalnej stronie internetowej i złożeniu zamówienia.
UWAGA! Uważajcie na podróbki!
Podobał ci się ten artykuł? Podziel się tym ze swoimi przyjaciółmi!
Są tam doskonałe oferty promocyjne, pospieszcie się!
Oddzwonili bardzo szybko i potwierdzili zgłoszenie. To straszne żyć z czymś takim w środku.